10 najdroższych obiektywów świata

Zeiss
źródło: Zeiss

Pomimo upływu poprzednich stuleci, XXI wiek nadal potrafi ludzkość zaskoczyć. Nie tylko twórcy coraz odważniej prezentują swoje teorie. Również powstają znacznie śmielsze pomysły i innowacyjne rozwiązania.

Wszędzie w przestrzeni miejskiej wprowadzane są udogodnienia i niebanalne projekty. W zasadzie nie ma dziedziny, która skutecznie odpierałaby napływ nowoczesności.

Odważnie eksplorujemy zakątki, które wcześniej były dla ludzkiego oka nieosiągalne. Docieramy do największych głębin oceanu oraz jaskiń, wspinamy się na najwyższe szczyty. Zdobycze technologiczne wykraczają także poza naszą planetę. Wokół Ziemi krąży przecież coraz większa ilość sztucznych satelitów, promy kosmiczne i rakiety.

Wpływ najnowszych technik cywilizacji dostrzec można również w sztuce. Nie tylko coraz chętniej wykorzystuje się multimedialne instalacje, nawet w przestrzeni miejskiej, ale i łączy ze sobą projekty wizualne i dźwiękowe. Udoskonaleniom podlegają także aparaty fotograficzne. Największe firmy produkują to coraz nowsze rozwiązania, migawki, czy obiektywy, które mają znacznie wpłynąć na jakość i parametry wykonywanych zdjęć.

Wśród dostępnych ofert na uwagę na pewno zasługuje 10 najdroższych obiektywów świata. Posiadają je tylko aparaty o najwyższej, światowej sławie.

Niezaprzeczalnym pionierem w stawce cenowej jest firma Leica. To niemieckie przedsiębiorstwo jest marką samą w sobie i od lat zachwyca świat swoimi pomysłami. Jako pierwszy koncern w historii postanowił zrobić zwrot w stronę większej ilości użytkowników. Dawniej fotografią zajmowały się osoby, które mogły pozwolić sobie na drogi sprzęt. Nie był on poręczny, ani lekki.

Wymagał wcześniejszego rozstawienia w dogodnym miejscu na nóżkach. Wszystko zmieniło się 1923 roku. Wówczas postanowiono, zupełnie testowo, stworzyć serię modeli aparatów małoobrazkowych, które można zabrać ze sobą. Pomysł się niezwykle przyjął i od 1925 roku rozpoczęto już większy nakład. Jednak to właśnie pierwowzory są najbardziej pożądane na rynku kolekcjonerskim.

Leicie 0-series jest uznawana od 2012 roku za najdrożej sprzedany obiektyw na świecie. Na wiedeńskiej aukcji Westlich Gallery pozyskano za niego kwotę aż 2, 16 miliona euro. Głównie dlatego, że jest to jeden z 12 dostępnych na świecie modeli. Z tej samej rodziny pochodzi również Leice o numerze seryjnym 107 za 1, 5 miliona złotych.

Firma Leicie podjęła się również nietuzinkowego zadania. Odpowiedziała bowiem na apel ekscentrycznego księcia z Afryki, który zapragnął posiadać aparat o kosmicznej technologii, dzięki której będzie mógł uchwycić w kadrze przyrodę wokół niego. W ten sposób stworzono LEICA APO-TELYT-R 1:5. 6/1600 mm. Cena do dziś nie jest ustalona, jednak eksperci szacują, że za ten model książę mógł zapłacić nawet 6 milionów złotych. Podobno wzór pozostał jeszcze w niemieckiej fabryce, ale i to nie jest pewne.

Poza tym na rynku najdroższych obiektywów świata są także inne firmy i ich najbardziej nowoczesne rozwiązania.

Model Sigma 200-500 F/2. 8 APO EX DG to 16 kilogramowy superzoom, który posiada zabezpieczenia odbijające promienie słoneczne, a także sporo warstw powłok ochronnych. Sam zoom ogniskowy to 200-500 mm. By zdobyć ten model przyszły nabywca musi naprawdę sporo oszczędzać, bowiem cena wywoławcza to 85 tysięcy złotych. Należy także wspomnieć o zastosowaniu trzech soczewek ELD, a także jednej SLD.

Dla fotografów, którzy szczególnie pasjonują się tworzeniem zdjęć panoramicznych, stworzono prawdziwe arcydzieło technologiczne. Seitz 6×17”, bo o nim mowa, to naprawdę duży model, który na pierwszy rzut oka wygląda bardzo niepozornie.

Chociaż jego gabaryty są spore (porównywalnie wielkość jest taka, jak laptopa) i koszt to 115 tysięcy złotych, to jednak sporo można zaoszczędzić na końcowej obróbce. Każdy fotograf panoramiczny nie musi tu stosować techniki poklatkowej i składać w całość wielu zdjęć. Wystarczy jedno kliknięcie, a cały obraz zostaje natychmiast zapisany i to w całości. A jego rozdzielczość to 160 Mpix.

Phase One P65+ za 122 tysiące złotych to obiektyw, w którym wykorzystano cyfrową ściankę z sensorem Dalsa CCD. Jest niezwykle szybki i precyzyjny, dlatego w szczególności sprawdzi się tam, gdzie na wagę złota jest to jedno kliknięcie. Na przykład w uchwyceniu zwierząt, albo sportowców. Sama matryca jest o 20% wydajniejsza, niż w pozostałych modelach z cyfrową przystawką. Ponadto czuła praca ISO (50-800) pozwala na uzyskanie zdjęć o rozmiarach 8984 na 6732 piksele.

Kolejną propozycją jest Hasselblad H4D-60. Należy zaznaczyć, że inne modele tej marki były zabierane i używane w przestrzeni kosmicznej. Nie ma więc lepszej rekomendacji dla tej firmy, niż niezawodne działanie. Tym razem za 120 tysięcy złotych otrzymać można, matrycę Dalsa CCD o wymiarach 40, 2 na 53, 7 mm, a także rozdzielczość 60 Mpix. Należy również zaznaczyć, że firma już od wielu lat stosuje własną, opatentowaną technologię, który sam ustawia doskonałą ostrość. Warto także wspomnieć, że sam obiektyw ma 85 mm.

Najbardziej widowiskowy obiektyw w tym zestawieniu przypomina wyglądem…lufę! Canon 5200 mm f/14 za 130 tysięcy złotych bowiem to naprawdę nieporęczny i bardzo statyczny model. Osiąga 190 cm długości i jest uważany za największy stałoogniskowy obiektyw, który można podziwiać na świecie. I to tylko w trzech egzemplarzach!

Ta sama firma stworzyła także Canon EF 1200 mm f/5. 6L USM za 350 tysięcy złotych. Jest dostępny w 20 sztukach, a jeden z nich znajduje się w agencji prasowej Reuters. Największą jego zaletą jest to, że ma autofokus najwyższej klasy i według zapewnień, potrafi uchwycić dokładnie obiekty, oddalone o 14 metrów! Niestety waży 16, 5 kilograma.

Nie można nie wspomnieć o Behemocie 1700 mm f/4 stworzonym przez firmę Zeiss (Zeiss Apo Sonnar T* 1700 mm f/4) to największy cywilny teleobiektyw, który jest dostępny na Ziemi. I chociaż waży 256 kilogramów, a jego cena to 500tysięcy-miliony euro, to można go dołączyć do aparatu o średnim formacie. Dzięki temu można uzyskać niesamowite przybliżenie i jakość zdjęcia.

4.5/5 - (ilość ocen: 8)